XYZ napisał...
-Hej!
-Hej
-Dalej tam siedzisz?
-Taaa
-Ojacieee...pewnie codziennie balujesz, co? przyznaj się!
-Taaa
-I pewnie już połowę miasta znasz ;)
-Noo
-A co z Twoim chłopakiem? Jesteście dalej razem, co nie?
-Taaa.
{Pani z zielonego sklepu pieczywa
Prostytutki na końcu nieba
Zabierzcie ten tłum!
Próbuję spać
Zegarki biologiczne
Samobójców wiszących szeptem
Zabierzcie ten tłum!
Próbuję śnić*}
O istocie Samotnosci powinnismy rozmawiac z drzewami. Szczególnie tymi, które w oddaleniu od innych wyjątkowo uważnie wpatrują się w Niebo. Zazwyczaj są one masywniejsze od pozostałych. Samotność jest ciągłą walką, nie tyle z możliwością niekontrolowanego dopuszczania się grzechu, co walką z samym sobą. Dlatego też każde samotne drzewo jest tak silne. Dlatego też ja potrzebuję teraz tej swojej Samotności, mimo, iż jest ona dla mnie w tym momencie tak straszna i przerażająca. I nikt oprócz mnie, nie ma o niej pojęcia.
Stęsknionymi palcami dotykam swojego ciała. Rozmawiając z Bogiem codziennie staję na przeciw lustra. Samotność, to takie dziwne uczucie. Przerażenie i chęć ucieczki, podczas której człowiek nie ma nawet odwagi aby odwrócić się i spojrzeć na swój cień. Gdzieś w powietrzu krąży nade mną mój Anioł Stróż, Miłość mojego mężczyzny, którą czuję w powietrzu, dostrzegam unoszącą się w liściach.
Dedykuję te 10 miesięcy sobie, by przez swą Samotność poznać swoje nawiększe lęki, i słabości. Moje uczucia, pragnienia, nadzieje, nigdy nie będą już miały przede mną tajemnic.
{Ciekawe, o czym myślisz w tym momencie?
Ja właśnie żuję gumę dla dzieci
Przystawiam do szyby nos
Ty mówisz, że pobrudzę szybę
A ja mowię, że ją umyję
Ale ogólnie jesteśmy szczęśliwi, że
Spotkaliśmy się i lekko lecąc
Liczymy oddechy miasta, które śpi
12 godzin
Uchodzi z nas powietrze, zmieniamy się
Zmieniamy się zmieniamy się zmieniamy się zmieniamy
*KDZKPW}
czwartek, 27 sierpnia 2009
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz